Tradycje i obyczaje Kozaków

Pamiętaj, bracie, że u Kozaków:

Przyjaźń to zwyczaj;
Towarzystwo to tradycja;
Gościnność to prawo.
Kozak nie może uważać się za Kozaka, jeśli nie zna i nie przestrzega tradycji i zwyczajów kozackich Jeśli by krótko ubrać je w słowa, to otrzyma się swoiste niepisane kozackie prawa domowe:

1. Szacunek dla starszych.
2. Niezmierna cześć dla gościa.
3. Szacunek dla kobiety (matki, siostry, żony).

Stosunek do starszych
Szacunek dla starszych jest jednym z głównych zwyczajów Kozaków. Składając hołd dla przeżytych lat, przeciwności kozackiego losu, czy przy niemocy i niezdolności do stawienia czoła trudnościom, Kozacy zawsze pamiętali słowa Pisma Świętego: “przed obliczem siwego wstań, szanuj twarz starca i bój się swego Boga – Ja jestem Panem waszym Bogiem”. Zwyczaj szacunku i szacunku dla starszego wiekiem zobowiązywał młodszego przede wszystkim do okazywania troski, powściągliwości i gotowości do udzielenia pomocy i wymagał przestrzegania pewnej etykiety (gdy pojawił się starzec, wszyscy musieli wstać — Kozacy przy mundurze kładli rękę na nakryciu głowy, a bez munduru- ściągali czapkę i kłonili się).

Kozacy i goście
Ogromny szacunek dla gościa wynikał z faktu, że gość był uważany za posłańca Bożego. Najdroższym i najbardziej oczekiwanym gościem był nieznajomy z odległych miejsc, potrzebujący schronienia, odpoczynku i opieki. W żartobliwej, śpiewanej przy ucztach pieśni kozackiej – “czastuszce” pt. “Ala-Verdy” najdokładniej wyrażona jest cześć dla gościa: “każdy gość jest nam dany przez Boga, bez względu na to, co jest w środku, i nawet chociaż w zgrzebnym odzieniu — Ala-Verdy, Ala-Verdy”. Zasłużenie gardzono kimś, kto nie okazywał szacunku gościowi. Niezależnie od wieku gościa, miał on najlepsze miejsce przy posiłku i w czasie odpoczynku. Uznawano za nieprzyzwoite, aby w ciągu pierwszych 3 dni pobytu gościa wypytywać go, skąd pochodzi i jaki jest cel jego przybycia. Młodszemu gościowi nawet starzec ustępował miejsca.

Narodziny Kozaka
Kozacy cenili życie rodzinne i odnosili się z wielkim szacunkiem do tych już żonatych. Ciągłe kampanie wojskowe sprawiały, że byli zmuszeni pozostawać wiecznymi kawalerami. Kozacy-kawalerowie nie tolerowali rozpustników w swoim otoczeniu, karali ich śmiercią. Noworodkiem opiekowali się wszyscy, a kiedy pojawił się pierwszy ząb, równie ochoczo społeczność kozacka przychodziła „podziwiać” malca, zachwytom tych zahartowanych w walkach wojowników nie było końca.

Kozak rodził się od razu jako wojownik, a wraz z narodzinami zaczynała się jego szkoła wojskowa. Noworodkowi wszyscy krewni i przyjaciele ojca przynosili broń, amunicję, proch strzelniczy, kule, łuk i strzały. Prezenty te wieszano na ścianie, gdzie przebywała matka z dzieckiem. Po czterdziestu dniach po tym jak matka, odbywszy modlitwę oczyszczającą, wracała do domu, ojciec zakładał dziecku pasek od szabli i, trzymając szablę we własnym ręku, sadzał dziecko na koniu, a następnie zwracał syna matce i gratulował jej (urodzenia) Kozaka. Kiedy noworodek zaczynał ząbkować, ojciec i matka sadzali go ponownie na koniu i zabierali do kościoła, aby uczestniczył w modlitwie do Janа – wojownika. Pierwsze słowa dziecka to „no” i „pu” – partykuły używane przy poganianiu konia i strzelaniu. Gry wojenne poza miastem i strzelanie do celu były ulubionymi zajęciami młodzieży w czasie wolnym. Ćwiczenia te rozwijały celność w strzelaniu, wielu kozaków potrafiło ze znacznej odległości „wybić” kulą monetę umieszczoną pomiędzy palcami. Już trzylatki swobodnie jeździli konno po podwórku, a w wieku 5 lat chłopcy hulali już po stepie.

Традиции и обычаи казаков

Ewelina Biernaś, studentka II roku Filologii Rosyjskiej Uniwersytetu Gdańskiego, studia pierwszego stopnia